sobota, 9 marca 2013

terajapeuta

witam pana panie doktorze
dużo czytam jak zaczynam
nie potrafię przestać
a jak nie chcę czytać
nie potrafię zacząć

czytam ostatnio opisy
zaburzeń umysłowych
nie potrafię przestać panie doktorze
czytać i myśleć nie umiem przestać
czy to źle panie doktorze
bo jak już czytam to tak jakby
mam wrażenie że tyle tych opisów
odnosi się do mnie

czy ja jestem panie doktorze zaburzony
czy zaburzony to coś śmiertelnego
czy zaburzony jest w stanie się
odburzyć odrestaurować

a jeśli panie doktorze
czy myślał pan doktor
że może ja już powstałem zaburzony

a skoro już o architekturze panie doktorze
to przecież jest tak że
budynek się podoba lub nie podoba
w zależności kto patrzy panie doktorze

pan doktor patrzy właśnie na mnie
i pan doktor ma swój kanon normalności
tak jak i każda epoka miała swój kanon sztuki

i znów się teraz boję doktorze
mówić co chcę powiedzieć bo zaraz wyjdzie
a ja czytałem i wiem już że
zawyżona samoocena panie doktorze
jest jednym (z mnóstwa) objawów maniakalnych

a ja właśnie próbuję doktorowi powiedzieć
że śmiem tkwić w przekonaniu o wyjątkowości własnej
chciałbym nawet móc stwierdzić
że to pan doktor jest jakiś uprzedni
i pan tylko chce mnie uwstecznić
tak jak przycina się żywopłot
zrównać do linii wzdłuż niego
linii społecznej

ja sobie panie doktorze nie pozwolę
ja mam w dupie panie doktorze pana normalność
ja mam głęboko panie pana pigułki
pigułki na myślenie
pigułki na bycie robotem
pigułki na milczenie
na niepłakanie i na więcej durnego uśmiechu

niech pan doktor serdecznie spierdala
zabierze swój jebany notesik i dopisze
"pacjent wykazuje zachowania agresywne"
niech pad doktor w dupę sobie wsadzi
te studia co je pan kończył w Czarnolasie
to pan i sp. z o.o. całego szarego motłochu
to wy jesteście najbardziej nieludzcy
nienormalni porąbani jebnięci
tak dobrze pan słyszy
klnę głośno i wyraźnie
bo ja wiem doktorze co to słowo
i wiem doktorze co to uczucia
one doktorze nie chodzą w parze
już dawno są rozwiedzione

zmęczyłem się panie doktorze
wspomnę tylko na koniec
że już wiem skąd się biorą
"epizody depresyjne" jak to doktor ślicznie nazywa
otóż doktorku kochany
stąd
stąd całe to gówno
niech się doktor obejrzy

nie nie
niech doktor nie patrzy
niech doktor prócz patrzenia postara się widzieć
zostawię z tym pana

do zobaczenia na kolejnej sesji.

1 komentarz:

Królik doświadczalny pisze...

Dominik,
jeśli jest to sesja odbywająca się u doktora, w jego gabinecie, to pacjent nie może zacząć od "witam", chyba że w odpowiedzi na takie powitanie znajdującego się w pomieszczeniu doktora.


szkoda, że więcej się nie rozwodziłeś na temat słów i uczuć, bo to ciekawy temat ;)

pozdrawiam