niedziela, 17 marca 2013

Udawacze

a kiedyś ty był człowieku sobą?
prawdziwie czysty
czysto prawdziwy
samotnym "ja" bez epitetów
bez skazy
taki
nieudawany

bo mnie się jedna nasuwa odpowiedź
że dziewiczą prawdziwością
przyszło tobie grzeszyć krótko
jeszcze w łonie matki
nim tobie kurtyna warg maminych
nie odsłoniła świateł jarzących
pókiś nie dotknął stopą
pogniłych dech świata sceny

wraz z pierwszym spojrzeniem
któregoś ze wcześniejszych bohaterów
stałeś się nie sobą
a marionetką gdybań
pacynką oczekiwań

a więc rekwizytem byłeś
w rękach udawaczy
którzy tobie szukali użyteczności
gnietli cię aż krzyczeć zacząłeś
pierwsze kwestie
wplotły cię szybko
w wartką akcję
potok zdarzeń
nieudolną improwizację
mnóstwa udawaczy

prawdziwym więc już nie będziesz
zaakceptuj skazę fałszu
swojego samo mniemania
a kiedy to spełnisz sumiennie
zostanie ci już tylko
przywdziać kostium
zgodnie ze swą estetyką
dobrać maskę
i być aktorem
pośród całego motłochu
niczego nie świadomych
Prawdziwych
wciąż jednak
udawanych

Brak komentarzy: