zapomniałem jak pisać
a tak bym bardzo chciał
coś dotknąć pogłaskać
ścisnąć zmacać wyobracać
zmiętolić słowem
słowem przenicować
a skoro już myślę "noc"
to tkwi ona i dotyka
i głaszcze i ściska
maca i wyobraca
miętoli w swej czerni
i nicuje ujemnie
światła w umyśle gasną
w oczach nie ma co lśnić
słońce przez ich pryzmat
niweczy spisane na zwojach
pod kopułą plany
dotyczące egzaltacji
brak mi melancholii
dolega mi szczęście
o ja niedołęga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz