piątek, 27 lipca 2012

sny fabularne / I: "pod poduszką świat"

Z głową pod poduszką, w pościelonym, czy też nie, śpimy. Dla niektórych to tylko kilka godzin wyrwanych z życia, stąd często walka z podstawową potrzebą codziennego spoczynku. Sen jednak jest czymś więcej niż wytchnieniem ciała, "naładowaniem baterii". Dla mnie bywa ucieczką od siebie w głębszego siebie, ukierunkowaniem umysłu w stronę prawdy tkwiącej w zakamarkach podświadomości. Nie chcę się rozpisywać na temat spraw, od których można chcieć "dać dyla", wszyscy wiemy, że są chwile kiedy nawet bez poważnych perturbacji życiowych potrafi być nieciekawie. Za to fantastycznie interesujące przygody można przeżywać w zaciszu nieograniczonej niczym sceny zza powiek, pomimo faktu, iż reżyser i jego osobowość są nam zazwyczaj więcej niż bardzo dobrze znane.
Podobno tajemnicą dobrej fabuły jest konflikt, bez znaczenia jaki, mogą to być psy walczące o kość, tak jak i romantyczny samobójca toczący bój ze światem i samym sobą. W snach jednak najistotniejszy jest konflikt podświadomości, nienamacalnego wymiaru naszej jaźni, z tym co nam znajome, czyli określoną definicją własnego Ja. Niektórzy dobrze zdają sobie sprawę do jakich absurdów urasta obraz tej potyczki.
Sen, o ile jest dobrze spożytkowany, bywa rodzajem medytacji, dopuszczeniem własnego, aczkolwiek pozbawionego ego, głosu. Taka konwersacja wymaga jednak należytej czystości umysłu, przestrzeni, pustki, ciszy przed burzą. Potem dzieje się co chce, póki nie usłyszymy głosu świadomości - dzieję się to wtedy, gdy zdajemy sobie sprawę, że coś się śni, to moment, w którym można popuścić wszelkie wodze fantazji i dokonywać rzeczy dosłownie bezgranicznych. Pewnie niektórzy wiedzą dokładnie, o który moment chodzi. (Istnieje wiele metod na osiągnięcie tego stanu.)

A jak Wam się śpi?



pod poduszką świat


chowam głowę pod poduszkę
chowam oczy
w obawie
przed przenikającym światłem
przekłuwającym je
wbijającym ostrze
w percepcję rzeczywistości

skrywam uszy
tłumię dźwięki
tych wszystkich jasnych spraw

jedynie powietrze
staje się niezbędnikiem
jedyną rzeczą z tego świata
bez której niemożliwe byłoby
życie z głową pod poduszką

dobrze mi jest
z głową pod poduszką

tchórzostwo
lenistwo
bierność

raczej

cudowność świata fantazji
cudowność świata głowy
pod poduszką


Brak komentarzy: