poniedziałek, 27 maja 2013

czarna w stadzie

życie zamykam
w kilku potrzebach
ostatnich ostatnio
tyle co
jeść spać
kupę

i kochać
zblazowany
błazen

opadłem odpadłem
przepadłem wśród was

zostawiacie za sobą
tyle użytecznych przedmiotów
dla mnie to wiele
tyle co
jeść spać i
kupę
miłości
też nikt nie wiem...
nie potrzebuje?

wydalacie tyle dobrego
opuściłem stado
wolę kochać w pojedynkę
niż gnać
ramię w ramię

jak owce w maskach
wilczych
człowiek człowiekowi

miast się kochać
mój drogi
kłóćmy się
o politykę

vivat wotum
nieufności

Brak komentarzy: