zaczynam mieć przeczucie, że cały sens istnienia świata mieszam wraz z gotującym się grochem na zupę. robienie 'nic' sprawia wiele przyjemności. trochę czystości, kilka przełożonych z miejsca na miejsce przedmiotów i świat nabiera barw. potem chwila regeneracji w gorącej wodzie, wraz z którą bez reszty zapominam o nihilizmie, szybko zmywam jego resztki z dawno niemytych włosów. ocieram ciało z pauz między tymi smętnymi wierszami. pozwalam sobie na bezmyślności i odrobinę przyziemności szczotkując zęby. nie zastanawiam się też na upływem czasu kiedy przyglądam się twarzy, dostrzegając każdy szkopuł jej struktury nie myślę o kruchości istnienia.
są więc momenty błogiej ciszy jestestwa w bladym dniu i ciasnej nocy. orientując się, że jest późno, powtarzam jak mantrę listę spraw, które zamierzam załatwić dnia następnego. z obawą zastanawiam się, czy i jutro będę pamiętał o leczniczym działaniu czynności na wszelakie melancholie.
wstanę. usmażę dwa jajka (nie zastanawiając się czy pierwsza była kura). obudzę się zaraz po drugim łyku kawy i będę prosty. chcę być prosty, zwykły. chcę marznąć, pocić się. pieprzyć głupoty. chcę myśleć mniej.
tak
niestety
lepiej.
2 komentarze:
przekładanie rzeczy z miejsca na miejsce, bez ideologii, a z uzasadnieniem, jest w rzeczy samej budujące. tworzy się wtedy może nie ład, nie jest to też harmonia, ale te twórcze próby porządkowania sprawią poczucie konstruktywnego zaspokojenia, a zdarza się, że i zadowolenia.
nie jest dobrze myśleć mniej, choć ma się wtedy o wiele więcej czasu.
One feature I think James Bond would have
liked to see included is a rotating compass bezel on the face of the watch.
In a solar panel you get the silicon surrounded by a protective material and the two are framed in a metal frame.
There are many different types of solar fountains to enjoy and adorn your landscape.
my web site; Solaranlagen
Prześlij komentarz