czwartek, 2 sierpnia 2012

nature punch

plądrować
rwać
konsumować
memłać
pluć
niszczyć

i rzucać sobą
po ścianach
po polach
przepychać przestrzeń
gnieść jej kształty
upychać

miłość
agresja
wola

pięścią w ziemię
wybijać rytm
dyktować zdania przemocy
chcę złego
w imię milczenia
duszenia myśli
zamkniętymi powiekami
za wiele
niesmak mi w smak



2 komentarze:

Unknown pisze...

Czasami tak jest, że chce się rozpieprzyć cały porządek rzeczy. Wyrwać się... z algorytmu. Człowiek ma w sobie uśpione pokłady energii, i o dziwo, w śmierci i niszczeniu przejawia się jego największa siła witalna...To jak swoiste "niszczę, więc jestem"
(Hm, właśnie wymyśliłam dobre motto życiowe!)
Marazm jest czasem nie do zniesienia, prawda?

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.